TALK TOOLS W POLSCE

Założona z końcem lat 90 przez Sarę Rosenfeld Johnson instytucja szkoleniowa i jednocześnie firma produkująca na własny użytek narzędzia logopedyczne jest dzisiaj znanym na całym świecie designerem pomocy logopedycznych i narzędzi do terapii karmienia, a jej szkolenia mają akredytację Amerykańskiego Stowarzyszenia Słuchu i Mowy (ASHA). Pomysł rodził się w momencie, kiedy „zachodnia” logopedia przejęta skutecznością nowych technik rehabilitacji, terapii typu „hands on” i rozwojem technologii dyskutowała na temat metod NSOMT, czyli logopedycznych terapii bezsłownych…

Opracowaną przez Rosenfeld Johnson metodę wiele z tymi pomysłami łączy, np. ugruntowanie w naukach związanych z rehabilitacją i fizjoterapią czy praktyczne wykorzystanie zdobyczy technologicznych, ale w metodzie Talk Tools pracuje się dźwiękami ludzkiej mowy. Jak pisała pani Heather M. Clark, nestorka amerykańskich akademików – „aby rehabilitować mowę, trzeba używać mowy”…

PRZEWAGA TALK TOOLS

Metoda TALK TOOLS – oromotoryczna lub jak chcieliby inni -miofuncjonalna (Oral Placement Therapy) znana jest od Australii i HongKongu przez Amerykę Południową aż po Europę. Adresowana jest szczególnie do Pacjentów z zespołem Downa i innymi zespołami genetycznymi charakteryzującymi się osłabieniem mięśniowym; apraksją, dyzartrią, porażeniem mózgowym i stanami po wylewach i udarach.

Dekadę temu system kształcenia nie przygotowywał polskich logopedów do pracy z Pacjentem, do którego można dotrzeć przy pomocy metod taktylnych, dzisiejsze kilkusemestralne studia też nie dają takiego doświadczenia, bo ukierunkowują najczęściej na pracę z afatykami (stąd rozszerzenie -„neuro”, sic!). Dlatego szkolenia Talk Tools są naturalnym dopełnieniem wykształcenia naszych logopedów. W dodatku, rozszerzają znacznie fonetyczną perspektywę w jakiej polska logopedia tkwiła przez całe lata.

Ze szkoleń Talk Tools dowiemy się, że jej podstawy są zwyczajnie… standardowe, bo czyż Van Riper nie jest ojcem amerykańskiej logopedii? Ale to on stoi za pomysłem Phonetic Placement Therapy i to on w latach ’40 uznawał, że warto pracować czymś co nazywał: „curious wire contrivances”! Dowiemy się, dlaczego ważne jest kinestetyczne uczenie i feedback (za Mysakiem). OPT znajduje potwierdzenie dla swojego modelu w w Teorii schematów Kenta i w rozbiorze motorycznym ruchu na jednostki akcji dokonanym przez Maas’a. A ileż jest paraleli do interwencji zaproponowanej przez Moralesa! O tym, jaką Diane Bahr ma wizję wczesnej interwencji i dlaczego Moore twierdzi, że po 2 roku życia u zdrowych dzieciaków mechanizmy kontroli produkcji dźwiękowej i karmienia nie są tożsame też można dowiedzieć się z kursów Talk Tools od Rosenfeld Johnson, Roy-Hill, Overland, Merkel-Walsh czy Bahr. I na koniec – Nancy Kaufman, z jej obrazkologią – jest inspiracją dla twórców niejednego narzędzia diagnozy na świecie. Zapraszamy na warsztaty.

SPRAWDŹ, którzy logopedzi pracują metodą OPT!